Pokazywanie postów oznaczonych etykietą windows. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą windows. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 września 2010

Office 2007 - zmiana skrótów klawiszowych

Niektórzy z nas mają "przyjemność" pracować z Microsoft Office 2007 w wersji językowej innej niż polska. Wszystko jest fajnie, ale zdarza się, że Ctrl+B nie pogrubia tekstu ;) Np. w niemieckiej wersji pakietu Office służy do tego skrót klawiszowy Ctrl+Shift+F (a właściwie Strg+Umschalt+F) - od Fettdruck.

Niestety mam okazję pracować z Officem dopasowanym do języka Goethego ;) Skróty klawiszowe wyglądają w nim tak:

Ctrl+Shift+F - pogrubienie
Ctrl+Shift+K - kursywa
Ctrl+Shift+U - podkreślenie

Jak wrócić do starych, dobrych, jakże polskich Ctrl+B, Ctrl+I i Ctrl+U? ;) Jak zmienić te skróty klawiszowe? :)

środa, 7 lipca 2010

Blue Screen na żądanie

Czyli w pewnym sensie kontynuacja wczorajszego tematu. Kiedy wspominaliśmy różne magiczne liczby, to pojawił się też kod błędu 0xDEADDEAD (martwy umarlak?).

Pojawia się on w Windows XP w przypadku przerwania działania systemu na żądanie użytkownika. Dzisiaj się dowiemy jak to zrobić - czyli po prostu jak wywołać sobie Blue Screen na żądanie ;)

poniedziałek, 24 maja 2010

Różne Screens of Death

Blue Screen of Death znają wszyscy użytkownicy Windowsa. Ale jak się okazuje, niebieski to nie jedyny śmiercionośny kolor.

Screen of death to najczęściej komunikat jaki wyświetla system operacyjny (lub jakaś inna aplikacja) po krytycznym błędzie. Chociaż czasem nawet i błąd nie musi być krytyczny. Generalnie "ekrany śmierci" nie powinny się pojawiać, ale wiadomo jak jest... ;)

Jeżeli chodzi o kolory, to niebieski jest najpopularniejszy, ale możemy jeszcze wyróżnić:

- czerwony - widoczny w wersjach beta Windows Vista.
- purpurowy - serwer wirtualizacyjny VMware
- czarny - pojawia się w Windows 3.x, OS/2, Linuksie lub Nintendo Wii
- zielony - dla użytkowników Xbox 360 oraz NES (wersja top-load)
- szary - NES (wersja front-load)
- żółty - błąd aplikacji ASP.NET (te akurat często widuję :P)
- pomarańczowy - na starszych wersjach Nintendo DS
- biały - niektóre BIOSy

Ale jak się okazuję kreatywność programistów sięga dalej niż paleta kolorów ;)

czwartek, 29 kwietnia 2010

Usuwanie katalogu .svn w Windows revisited

Paweł z Głuchołaz pisze:

Bardzo interesujący blog Wojtku, korzystam ze zgromadzonej na nim wiedzy niezwykle często.

Na przykład dzisiaj był mi potrzebny sposób na usunięciu katalogów .svn, ale bez użycia TortoiseSVN lub podobnego narzędzia. Niestety czasem w trakcie wdrażania systemu sprawdzone sposoby zawodzą. Raz popełniony błąd utrudnia standardowe postępowanie. Właśnie w takich przypadkach na pewno przyda się polecenie linii komend Windows:


for /f "tokens=* delims=" %%i in ('dir /s /b /a:d *svn') do (
rd /s /q "%%i"
)

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Backupy

Dwa miesiące temu moi rodzicom padł dysk twardy. Ponieważ człowiek uczy się najlepiej na cudzych błędach, to od dwóch miesięcy regularnie wykonuję kopie zapasowe.

Szukałem darmowego programu, który by umożliwiał wykonywanie kopii zapasowych i mój wybór padł na narzędzie Areca Backup (na licencji GPLv2).

czwartek, 4 marca 2010

Usuwanie katalogu .svn w Windows

Pracując nad uczelnianymi projektami pojawia się problem - kiedy przychodzi pora nagrać płytę CD z wynikami, a my wykorzystywaliśmy SVN do synchronizowania pracy zespołowej. Mamy wtedy dwa wyjścia:

a) nagrać płytę CD wraz z ukrytymi katalogami ".svn" - niezbyt profesjonalne, poza tym zielony ptaszek z Tortoise na płycie CD mnie osobiście razi
b) kasować foldery ".svn" ręcznie - no cóż, przy projekcie mającym wiele katalogów to powodzenia (ja tylko raz znalazłem upór aby to zrobić)

Poza tym warto wykasować te ukryte katalogi z folderów z zakończonych już projektów - pozwoli to zaoszczędzić całkiem sporo miejsca. Często ukrytych danych jest prawie tyle samo co tych widocznych!

Więc jest jakiś szybki, sprytny sposób aby to zrobić? Jest.

piątek, 12 lutego 2010

Czy Prawo Moore'a spowalnia?

Parę dni temu stanąłem przed dość niemiłą perspektywą przeinstalowania swojego systemu Windows (nie, nie upgrade - dalej bym pozostał przy XP).

Problem wydawał się spory - kłopoty pojawiły się (tak przynajmniej mi się wydaje po symptomach) w części modułu odrysowywania okien w systemie, przez co niektóre aplikacje (Firefox, Foobar2000) były tylko białym okienkiem, a inne (np. NetBeans) działały bez żadnych problemów.

Na szczęście problem rozwiązało narzędzie przywracania systemu, które mimo iż uparcie twierdziło iż "w systemie nie zaszły żadne zmiany które można by cofnąć", to coś naprawiło i działa.

Przy tej okazji powróciło do mnie parę przemyśleń, które miałem już wcześniej...

niedziela, 3 stycznia 2010

Process Explorer

Nie irytowało Was nigdy to, że nie można się w prosty sposób dowiedzieć jaki proces "trzyma" dany plik w systemie MS Windows?

Oto rozwiązanie - bardzo ciekawy program dla systemu Windows: Process Explorer.
Jest to udostępniany przez Microsoft (w 2006 roku MS przejął producenta tego oprogramowania, firmę Sysinternals) rozbudowany "Menadżer zadań". I to jak rozbudowany.

sobota, 12 grudnia 2009

Liczenie SLOC w linii komend Windows

Liczba linii plików źródłowych (Source Lines of Code, SLOC) to najprostsza miara wielkości projektu informatycznego. Ma ona wiele wad (zwłaszcza, że nie oddaje złożoności projektu), ale jest chyba najczęściej stosowana.

Niestety chyba żadne IDE nie ma wbudowanego narzędzia do policzenia linii kodu w projekcie. Oczywiście można pobrać odpowiednie wtyczki do metryk - np. Metrics dla Eclipse, która to potrafi o wiele więcej niż policzenie SLOC.

Ale nas interesuje proste rozwiązanie ;)

Można więc policzyć liczbę linii kodu w projekcie z użyciem standardowych poleceń z linii komend w Windows ;)

piątek, 6 listopada 2009

Klawisz TAB w linii komend Windows XP

Jakiś czas temu (chyba od SP3, ale głowy nie dam sobie uciąć) natknąłem się na problem z linią komend (cmd) w Windows XP. Otóż auto-uzupełnianie przestało działać :/ Klawisz TAB wpisywał znak tabulacji - nie takiego zachowania oczekujemy ;)

Automatyczne uzupełnianie nazw plików i katalogów to prawdopodobnie największe udogodnienie w pracy pod konsolą i chyba podstawowy składnik obecnie każdej dystrybucji linuksa. Przez pewien czas obchodziłem ten problem w Windowsie, ale w końcu postanowiłem go rozwiązać ;)