sobota, 3 października 2009

Doping jak marzenie - Justin vs Daigo

Doping na zawodach w "Street Fighter 3" w 2004 roku. Mecz Daigo (jako Ken, dla nieznających SF to ten biały :P) vs Justin (jako Chun-Li). Najciekawszy moment od 27 sekundy...



Skąd taka wrzawa? Jak widać, Justin już miał zwycięstwo w kieszeni - jego przeciwnik praktycznie nie miał energii i udało mu się wykonać cios specjalny, kiedy Daigo nie blokował. Wystarczył jeden cios, aby wygrać cały pojedynek ;) Cios można zablokować, ale trzeba wcisnąć przycisk w odpowiednim momencie. Dokładnie co do ułamka sekundy (klatki animacji). I Daigo to zrobił. Dla każdego ciosu, czyli kilkanaście razy. Pod rząd. I zakończył cały mecz własnym ciosem specjalnym ;) Stąd ta wrzawa.

Dla ciekawych, cały mecz tutaj:

2 komentarze:

  1. "Ciosy można blokować, ale dla każdy trzeba wcisnąc przycisk dokładnie w odpowiednim momencie"
    miesiąc w Danii wystarczył, żeby Wojtek zaczął budować niepoprawnie gramatycznie zdania w jezyku polskim :PP

    OdpowiedzUsuń
  2. chyba powinienem zacząć czytać coś zanim to napiszę :P

    poprawione ;)

    OdpowiedzUsuń