piątek, 18 grudnia 2009

Kawa, kawa, kawa...

Zbliżają się Święta, więc starym zwyczajem ilość pracy rośnie wykładniczo, a przynajmniej wielomianowo ;)

Mi się zawsze tutaj kojarzy piosenka "Le Café", która usłyszałem rok temu. Poza tym, wsadzenie filmiku z youtube na bloga nie wymaga wiele wysiłku :P

Piosenka po francusku, ale podpisy po angielsku na szczęście są też ;)



PS.
Ja, jak wiadomo, nie pijam kawy :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz