piątek, 29 stycznia 2010

Pijawkom stop!

Rozpoczął się ostatnio czas sesji, a internetowe "wysysacze godzin" hulają w najlepsze. Kto nie spędził ileś czasu na Youtube w czasie kiedy miał robić coś pożytecznego? ;) Wyjęcie kabla sieciowego to rozwiązanie najskuteczniejsze, ale też średnio praktyczne - pozbywamy się całości internetu, a nie tylko jego wysysającego czas kawałka ;)

Na szczęście dla użytkowników Firefoksa jest nadzieja ;)

LeechBlock to dodatek, który pozwala ustalić listę stron, których nie chcemy odwiedzać - ba, nawet parę takich list!
Dla każdego zestawu adresów można ustawić działanie filtra - w jakich dniach ma działać (może tylko od poniedziałku do piątku?), w jakich godzinach (może wieczorem dać sobie godzinkę na odpoczynek) itd.

Można też ustalić sobie limit czasowy - np. można poświęcić na te strony 10 minut w ciągu doby (to dla osób uzależnionych aby efekt głodu był mniej dotkliwy).
Filtr oczywiście można w każdej chwili wyłączyć (chyba że podamy hasło...), ale nawet wyłączony zbiera statystyki ile czasu spędzasz na danej witrynie (ja od 1 maja spędzam na swoim zestawie średnio godzinkę dziennie, limit do pracy mam 10 minut).
Ciekawą opcją jest to, iż nie zliczany jest czas, jeżeli dana karta nie jest aktywna lub FF jest zminimalizowany - to dla tych, dla których youtube stanowi źródło muzyki do pracy.

Oczywiście trzeba znaleźć w sobie tyle siły, aby nie odinstalować dodatku albo nie zacząć używać równolegle Chrome'a... ;) Walka z każdym nałogiem jest trudna ;)

Do pobrania: https://addons.mozilla.org/en-US/firefox/addon/4476

3 komentarze:

  1. Jak to było? Nie odlicza kiedy YT jest na full screenie, tak? :D Sorry, ale na mnie to nie działało... Poza tym mam obok Operę i Chrome'a. ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. No fakt, chyba youtube'a na fullscreenie nie liczył też :) Nie włączałem tego ostatnio, chyba muszę zacząć... ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pamiętam jak adl w zeszłym roku zainstalował sobie tą wtyczkę... i w efekcie mniej czasu mu zchodziło na yt, nk i inne takie ,za to czas tracił na to, żeby przed każdym wejściem na żądaną stronę wtyczkę wyłączyć, a po każdym wejściu włączyc ją z powrotem :D

    OdpowiedzUsuń